Genesis

To tak z nudów: Skoro to przeczytałeś to znaczy, że twoja dusza jest już moja :D
Życzę powodzenia w dalszym życiu :3

PS. Jestem szurnięta <3

Kłótnia Mary i Fabiana

Fabes: Zaokrąglenie liczby pi to...
Mara: Zamknij się
F: Źle Maro. Ha znowu jestem od ciebie lepszy
M: Zamknij się
F: Powinnaś poszerzyć swoje słownictwo jest strasznie ubogie.
M: Wiesz co, po dłuższym zastanowieniu, Fabes musimy porozmawiać o naszym związku.
F: Słucham cię Maro
M: Mam cię dosyć!
F: Nie tak ostro Maro
M: Uch!
F: Masz trudne dni?
M: Fabian bardzo cię lubię, ale serio jeśli zaraz się nie przymkniesz to ja...
F: No co ty?
M: ...Agata!
F: Aaaaa ( pada na kolana) Już będę grzeczna.
M: Tak to się robi

Plus dam wam jeszcze scenke z randki Fabiana i Mary w kinie, jest dość krótka.

Fabes i Mara idą do kina, nagle na swojej drodze spotykają Nine.
N: O hej Fabian, to wy jestescie teraz razem? Super (ze sztucznym usmiechem)
M: ( do Fabiana) niezręczna sytuacja

To tyle, zapraszam do komentowania jak również do zapisów na grupowcu o TDA blebleblegrupowiec.blogspot.com
/Wera/Mara (jak wolicie)

Yeah :D nie mamy dalej dialogów xDD Lenie z nas jak ich mało xDD
Za to ciekawi mnie ile osób tak jak ja zastanawia się nad tym jak daleki jest odprysk krwi, kiedy przejedzie kogoś tramwaj.
Uprzedzam, że z moim mózgiem jest wszystko dobrze i siedzi teraz zadowolony gdzieś w Sydney :D
Mal: Nie Sydney tylko Honolulu i niestety nie jest z nim dobrze, trafił na dresy..
A: Skoro ty jesteś podświadomością, to czy nie powinieneś siedzieć w moim mózgu??
M: Nie sądzę. Tyle czasu dawałaś sobie radę bez mózgu, więc zamieszkałem w wątrobie :D